środa, 12 grudnia 2012

ROZDZIAŁ XIX - PROPOSAL

Minęły 3 miesiące. Rachel i Philip stali się dobrymi przyjaciółmi. Czasami wolała wychodzić gdzieś z Philipem niż z Rachel. Rachel go nie znosiła. Trzykrotnie mówiła jej że Philip to nie jest dobry gość i że powinna go zostawić. Ale nigdy nie mówiła dlaczego tak uważa. Martha i tak nigdy jej nie słuchała. Philip był naprawdę przystojny więc Martha zawsze myślała że jej zazdrości.
- "To co? Idziemy w sobotę na tą imprezę?", zapytała Martha siadając przy stole do reszty ze swoją tacą w stołówce.
- "No nie wiem. Chyba będę musiała pomóc mamie w sprzątaniu. Wiesz jaka ona jest", odpowiedziała Rachel.
- "Rachel, nie przesadzaj. Raz na miesiąc powinna ci w końcu dać wyjść", dodał Brian łapiąc jej rękę.
Martha napiła się swojego soku.
- "No właśnie. Też tak uważam. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na jakieś imprezie", powiedziała Martha wpychając do buzi frytkę, "kiedy do było? Chyba wtedy u Max'a? Prawda?"
Rachel kiwnęła głową "Niee, ostatnim razem byłaś na imprezie z Matt'em. Nie pamiętasz? To wtedy Cię po raz pierwszy pocałował"
Martha spojrzała w szklankę "Masz racje", wyszeptała.
Brian kopnął lekko Rachel pod stołem. Dziewczyna dodała tylko "Przepraszam Martha, nie powinnam o nim wspominać".
Philip milczał. Nie wiedział o kogo chodzi. Nie miał pojęcia kim jest Matthew.
Cała grupa się nie odzywała. Jedli.
W końcu Philip się odezwał
- "Tak czy siak, powinniśmy pójść na tą imprezę"
Brian i Martha kiwnęli głową. Rachel wzdychnęła dodając "no dobra"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz