piątek, 11 października 2013

ROZDZIAŁ XXIII - MARRIAGE

21:04

Wszyscy wyszli z auta. Przed nimi wielki ciemny i stary budynek. "Czekajcie, to na pewno tu?", spytała Rachel. Brian złapał ją za rękę dodając: "Nie martw się, to na pewno tu. Wchodzimy?" Wielkie metalowe drzwi były lekko uchylone przez co mogli bez problemu wejść. Szli przez długi ciemny korytarz gdy nagle chłopaki się zatrzymali przy jednych mniejszych drzwiach które były w połowie korytarza. Martha i Rachel patrzyli na nich dziwnie pytając: "Nie idziecie?" Philip pokazał kciukiem na drzwi przy których stali. Dziewczyny podeszły do nich. Zapukali. Chwilę poczekali gdy nagle drzwi się otworzyły. Właściwie to otworzył je jeden wielki ochroniarz. "Dowodzik i przepustka", powiedział grubym głosem. Brian pokazał dowód osobisty bo jedyny miał ukończone 18 lat. "A reszta?", spytał. Philip wyjął jakieś karty. Zostali od razu wpuszczeni. Przed nimi były nie za duże schody. Z góry było widać dużo ludzi, bar i parkiet.

Nie minęła godzina i już zaczęli się świetnie bawić. Rachel i jej chłopak, Brian tańczyli. Martha i Philip siedzieli przy stoliku pijąc koktaile. Rozmawiali. Muzyka grała głośno ale im to nie przeszkadzało bo tak się znali że wystarczyło im czytać sobie z ust. Wystarczyło że Philip na chwilę odszedł a koło Marthy kręciło się wielu chłopców. Philipowi to się nie podobało i od razu ich spławiał. Martha była znów szczęśliwa.

Rachel szalała z Brianem na parkiecie. Gdy piosenka się skończyła, usiadła obok Marthy. Jej uśmiech promieniał. Zaczęły gadać. Philip dał znak Brianowi znak że chce pogadać. Usiedli przy barze. Zamówili sobie drinki. "Nieźle się bawicie, widzę", zaczął Philip. Brian się lekko zaśmiał. I szybko się uciszył. Przez parę chwil nic nie mówili. "Chcę jej się oświadczyć..", powiedział Brian popijając. Philip przez chwilę patrzył się w swojego drinka, pogratulował: "Stary, gratulacje!" "Dzięki..a jak z wami?", spytał Brian, "nie zmarnuj tego". Philip się uśmiechnął. "Kocham ją..i ja chcę z nią być". Odwrócił się do dziewczyn. Kiedy Martha na niego zerknęła przerwała rozmowę z Rachel i mu pomachała uśmiechając się. Philip się uśmiechnął. Brian także gdyż zobaczył jak bardzo są szczęśliwi. Odwrócili się i rozmawiali dalej popijając. "Poproszę ją o związek dzisiaj. Ale teraz zanim będziemy kompletnie pijani.", powiedział Philip. Dopił drinka i wstał. Brian klepnął go w ramie jako "połamania nóg".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz